1wszy kwietnia już tuż, tuż, nie wypada więc na poważnie. A jak na niepoważnie, to limeryk. A jak limeryk, to trochę nieprzywoicie. A jak nieprzyzwoicie, to o babie z Osieka. Bo przecie nie o kobiecie z Mysłowic.
Chłop się prężył przed babą z Osieka
Że jak natkę ją "wackiem" posieka...
Ona na to mu: "Gdzież,
Ty jak burak się rżniesz!"
A gdzie wiara...gdzie wiara w człowieka?
Że jak natkę ją "wackiem" posieka...
Ona na to mu: "Gdzież,
Ty jak burak się rżniesz!"
A gdzie wiara...gdzie wiara w człowieka?
A limeryk Trąby, czyli Olka Trąbczyńskiego - zaprzyjaźnionego aktora, piosenkarza, tekściarza. Możecie go oglądać w kolejnych odsłonach jazzkabaretu "Trąba na pniu"
https://www.facebook.com/traba.napniu
No comments:
Post a Comment