Aug 3, 2014

DWIE FALE

Gorąco. Powietrze nieruchome, parne.
Na klawiaturę komputera spadają raz po raz wysuszone nasiona brzozy, czasem liść.
W takie popołudnie nie mogę wygnać z głowy wizji wielkiej, błękitno-zielonkawej fali. Spienionej u szczytu, pędzącej ku brzegowi z hukiem i wyzwalającą nieuchronnością.

Poniżej dwie moje ulubione fale: jedna autorstwa Katsushika Hokusai (mniej więcej równolatka Jane Austen), druga - Tove Janssen.



No comments:

Post a Comment