Sep 18, 2014

POCHWAŁA WŁASNEGO OGRÓDKA




David Lodge, “A Man of Parts”, dialog pomiędzy dwoma autorami:

(H.James):
“The job of the artist is to enlighten and enrich the collective consciousness by the exercise of his imagination in his chosen medium. That is a proper contribution to politics”
(H.G.Wells):
“Art for art’s sake?” he questioned.
(H.James):
“Art for Life sake!” James said, with the air of a man laying down a trump card.
(H.G.Wells):
“I want to change the world” he said, “not just describe it.”

Czytając biografie sławnych i mniej sławnych ludzi, prawie zawsze odnosi się wrażenie, że, niezależnie od ich osiągnięć i uznania, jakim obdarzał ich świat, pragnęli nie tego, co dostawali, albo raczej dostawali nie to, czego pragnęli najgoręcej.

H.G.Wells był znakomitym i niezmiernie popularnym pisarzem fantastyczno-naukowym (jakbyśmy to dziś powiedzieli), a pragnął napisać “poważną” powieść obyczajową oraz poprzez działania na forum publicznym “zmienić świat”.

Henry James?… W głębi serca marzył, żeby być popularnym autorem, czytanym z zapartym tchem przez tysiące czytelników - jak jego przyjaciel George du Maurier, albo uznanym dramaturgiem jak np. Oscar Wilde - tymczasem jego wyrafinowane książki sprzedawały się w minimalnych nakładach, a sztuki robiły klapę.

Czy to wieczne niezadowolenie z siebie czyni ludzi wielkimi? Zmuszając ich do coraz większego wysiłku, jak ostroga - bolesna, ale konieczna, gdy chce się wygrać wyścig.
Choć z drugiej strony, gdyby Wells tyle nie “politykował”, tracąc czas, energię i szacunek do samego siebie, gdy próbował bez sukcesu zreformować Towarzystwo Fabiańskie - może napisałby więcej znakomitych powieści?

A Henry James?… Ile lat stracił na gonieniu za ułudą teatralnego sukcesu! Jak długo musiał się podnosić po upokorzeniu, jakiego doznał w 1895r., gdy na premierze “Guya Domville’a” został wygwizdany przez publiczność!

Więc może jednak należy zadowalać się tym, co się ma, i robić to najlepiej, jak się potrafi, nie rozglądając się wokół, czy przypadkiem ktoś w innym ogródku nie hoduje innej, czerwieńszej odmiany pomidora?

No comments:

Post a Comment